The Sunrise – nowe otwarcie
Mój blog istnieje już blisko 6 lat i ciągle nie mam dość jak widać 😉 Mimo, iż nie mam tyle czasu i zapału aby publikować nowe wpisy tak często jak kiedyś, to nadal ta strona i “grzebanie przy niej” sprawia mi dużo frajdy.
Dlatego w połowie grudnia się zawziąłem i postanowiłem reaktywować bloga raz, a porządnie. Ostatnie wpisy były w okolicach wakacji, ale postaram się dodać jeszcze kilka, tak aby zachować ciągłość. Jak widać zmieniłem szatę graficzną, a przy okazji całą strukturę strony. Oczywiście większość rzeczy jest po staremu, ale dodałem też kilka rozwiązań, które mają na celu ułatwić korzystanie z bloga. Zdecydowałem się też raz na zawszę usunąć reklamy, które i tak w gruncie rzeczy nic mi nie dawały.
Zdaję sobie sprawę, że trochę zawaliłem sprawę nie zajmując się blogiem przez tak długi czas, przez co zapewne straciłem sporo zaglądających tu regularnie osób (a w latach świetności całkiem sporo ludzi odwiedzało mnie tu 😉 ). Mam jednak nadzieję, że za jakiś czas ruch tutaj odrodzi się jak feniks z popiołu 😀
Na samym blogu jest jeszcze dużo do zrobienia. Planuje między innymi:
- Przemodelować pasek menu – póki co wyświetlane są tam standardowe informacje, jak np. lista kategorii, ale już wkrótce się to zmieni.
- Uzupełnić zaległe wpisy – mam zapisane kilka galerii i około 10 wpisów, które nie były opublikowane ,ale po kilku poprawkach będę mógł je wykorzystać co zapełni trochę lukę w 2012 🙂
- Przerobić wpisy dotychczasowe – tu już będzie bardzo rozległa praca. Planuję bowiem edytować wszystkie wpisy od początku powstania bloga i dostosować je do nowych standardów. Przede wszystkim tam gdzie są nieaktywne zdjęcia, które wygasły, będę chciał je zastąpić takimi które będą przechowywane po stronie mojego serwera co teoretycznie zapewni im wieczność 🙂 Poza tym znajdzie się kilka błędów do poprawki i kilka wpisów z 2007-2010 które mam zapisane w komputerze, a nie przywróciłem ich po awarii jaką blog przeżywał w 2010.
- Uzupełnić i porządnie prowadzić profil thesunrise na Facebooku 🙂 Wszystkie opublikowane tu wpisy pojawią się z automatu na Facebooku jako zajawki.
- Wiele mniejszych i większych poprawek i usprawnień – mimo iż blog sam w sobie nie jest skomplikowanym tworem, to jednak używam mnóstwa dodatków i aplikacji które wspomagają pracę z blogiem 🙂
Plany mam ambitne, i mam nadzieję że tym razem wytrwam w tym postanowieniu 🙂 Bardzo fajne uczucie , kiedy człowiek może cofnąć się o kilka lat wstecz i przypomnieć sobie co wtedy robił, o czym marzył i jak to się potem potoczyło 🙂 Mam nadzieję że stare/nowe The Sunrise spodoba się Wam i będziecie tu zaglądać 🙂