Udało się :) – praca w żółtej kropce
Minęło już 2 tygodnie odkąd ważyć się miało moje być albo nie być po stażu. Mimo, że pod koniec mocno się denerwowałem, w końcu spełniło się i zostałem przyjęty na etat 🙂 Póki co jest to 3 miesięczny okres próbny ale jeśli nic się nie popsuje to będę miał to przedłużone na rok 🙂 A potem? Mam nadzieję, że na czas nieokreślony 🙂
Nie ukrywam, że ten czas od chwili skończenia studiów minął mi błyskawicznie. Szczęście miałem też duże, bo na staż się dostałem 2 tygodnie później i od tej chwili pracuję bez przerwy 🙂 Swoją drogą nie miałem jeszcze czasu iść na uczelnię po dyplom (póki co mam tylko odpis) ale to wina dziekanatu, który w grudniu nie bardzo wiedział kiedy ów dyplom odebrać będzie można.
A jak się pracuję w Onecie ? No cóż nie jest to być może praca stricte w Onecie, gdyż jego siedziba jest w Krakowie, jednak kontakt z tamtejszymi ludźmi mamy właściwie codziennie, a i zadania do wykonania są te same. Niewątpliwie praca ta jest inna niż zwykłe robienie stronek. Nie zajmujemy się tu robieniem prostych stron dla prywatnych firm , a projektami, które potem są oglądane przez miliony ludzi. Jest to zarazem duża odpowiedzialność za to co się robi, jak również ogromna frajda z oglądania rezultatów tej pracy. Mimo iż na razie jestem młodszym programistą, to mam styczność z naprawdę dużymi projektami, które choć robione są przez zespół dają dużą satysfakcję.
Niewątpliwie przez ten cały okres od listopada, nauczyłem się też sporo. Praca w zespole jest tu chyba kluczowym elementem, chociaż trzeba do tego dodać szybkie reagowanie na nieprzewidziane zdarzenia, a także konieczność opanowania kilku narzędzi niezbędnych w codziennej pracy. Ostatnio udało mi się także ukończyć projekt , który robiłem praktycznie w całości sam, a mianowicie serwis specjalny Onet.pl – wizytówkę nowego Peugeota 508. Nie jest to wprawdzie rozbudowany serwis, jednak co ważne opiera się na tej samej architekturze co większe serwisy, no i co najważniejsze szczęśliwie udało mi się go doprowadzić do końca 🙂
Oczywiście nie mogę teraz być już zupełnie spokojnym, bo w dzisiejszych czasach praca nigdy nie jest pewna w 100%, jednak jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że będę miał okazję współtworzyć jeszcze wiele projektów dla żółtej kropki 😉 A póki co kończy się powoli zima i dni są coraz dłuższe więc i wstawać rano nie jest tak trudno. Pozostaje nam tylko czekać na wiosnę w pełni 🙂