Poznać swoją rodzinę to wyzwanie :)
Rodziny się nie wybiera, rodzinę się ma. Tylko kto z nas rzeczywiście dobrze zna swoją rodzinę? Kim byli nasi przodkowie? Rzadko potrafimy odpowiedzieć na to pytanie. Tymczasem takie poszukiwanie własnych przodków i tworzenie drzewa genealogicznego to naprawdę fajna zabawa, a przy tym jaka pouczająca;-)
U mnie zaczęło się gdy przeczytałem zapiski żyjącego jeszcze mojego wujka (a dokładniej brata mojego pradziadka), który opisał nie tylko kawał historii wioski w której mieszka (a z której też część mojej rodziny się wywodzi) ale także dokładnie opisał swoją rodzinę, a przy tym i moich przodków. A, że wujek ma pamięć niesamowitą to zapiski te okazały się świetną bazą dla drzewa genealogicznego.
Oczywiście w dzisiejszych czasach nie robi się tego na kartce papieru. Więc pierwsze co zrobiłem to zacząłem przeszukiwać internet w poszukiwaniu narzędzi do tworzenia drzew genealogicznych. Jest tego naprawdę sporo, ale wybrać z tego coś fajnego nie jest łatwo. Już właściwie byłem zdecydowany na bliscy.pl gdy coś mnie podkusiło żeby się zarejestrować i sprawdzić moikrewni.pl (bez rejestracji portal nie zachęca.). I tutaj przeżyłem szok. Liczba opcji jaką oferuję ta strona jest po prostu olbrzymia. Samo uzupełnienie swojej osoby trwa dość długo, a co dopiero reszta rodziny. A na samym drzewie się nie kończy. Zdjęcia rodzinne, kalendarz z ważnymi wydarzeniami, forum,statystyki itd.itp. Można dodać nawet takie rzeczy jak skany aktów chrztu! Nie mówiąc już o fajnej integracji z google maps i wszystkie miejsca narodzenia, zamieszkania itp. danego członka rodziny widzimy na mapce 🙂
Opcji i możliwości jest mnóstwo, więc wiadomo, że samemu się takiego drzewa po prostu nie da zrobić. Dlatego można wysyłać zaproszenia do innych członków rodziny aby także oni pomogli w robieniu drzewa, a także uzupełniali swoją część. A jeśli już ktoś z Twojej rodziny robi drzewo, zostaniemy o tym automatycznie powiadomieni i drzewa możemy połączyć.
Oczywiście drzewo widoczne jest tylko dla nas i członków naszej rodziny, wiec nikt z zewnątrz niema dostępu do naszych danych. To wszystko sprawia, że taka zabawa bardzo wciąga i zachęca do dalszych poszukiwań. Zachęcam więc Was do porozmawiania ze swoimi rodzicami, dziadkami, a może i pradziadkami i spisania co się da. Takie informacje są bezcenne! Nasi krewni umierają, a wraz z nimi często historia, o której nie dowiemy się z innych źródeł. Tym bardziej, że zwłaszcza starsze osoby mają pamięć do nazwisk i powiązań rodzinnych. Nie warto tracić tych informacji. Zresztą nikt sam nie wie kto może się okazać naszym przodkiem 😉
Jeśli tematyka genealogii jest dla Ciebie obca i nigdy nie próbowałeś(próbowałaś) stworzyć drzewa własnej rodziny, może warto 🙂 Na początek zachęcam do skorzystania z nietypowej mapy nazwisk 🙂 Sami sprawdźcie ile ludzi w Polsce nosi Wasze nazwisko. W moim wypadku to 881 osób 🙂 A jak z Waszym nazwiskiem?