Rozumieć się bez słów…
Gdy rozmawiamy z drugą osobą, tylko około 7% informacji jest przekazywana poprzez przekaz werbalny. Reszta informacji to mowa ciała, gesty, a nawet nasz ubiór. Tak więc to co mówimy,tak naprawdę tylko w niewielki sposób wpływa na to jak jesteśmy postrzegani. Inna sprawa, iż czasem słowa są po prostu zbędne. Wystarczy spojrzeć na daną osobę i już wiemy co chciała nam ona przekazać… Zrozumienie bez słów?
Często mówi się, że daną osobę rozumiemy bez zbędnych słów. Na pewno nie powiemy tak o przypadkowo spotkanej osobie. Tylko długie przebywanie z kimś, oraz poznanie tej osoby może nam pomóc w nauczeniu się tego jak zachowuje się ona w różnych sytuacjach, oraz w jaki sposób przekazuje informacje. Dlatego też takie rozumienie zazwyczaj występuje między przyjaciółmi, a jeszcze częściej między.. zakochanymi 🙂
Miłość to wyjątkowy stan ducha, i co do tego nie można mieć wątpliwości. Ale miłość sprawia też iż chcemy przebywać z drugą osobą jak najwięcej czasu. Po pewnym czasie odkrywamy, że tak naprawdę nie musimy mówić na głos pewnych spraw… Spojrzymy na drugą osobę i oboje wiemy co chcieliśmy powiedzieć. Inna sprawa, że takie milczenie we dwoje też potrafi łączyć ludzi.
Mowy ciała uczymy się już od dzieciństwa. Pewne znaki od drugiej osoby postrzegamy jakby podświadomie. Rozmawiając z kimś nie zastanawiamy się dlaczego ułożył rękę tka czy inaczej… Nasz umysł sam wychwytuje i interpretuje takie sygnały. Ile razy zdarzyło wam się z kimś rozmawiać i czuć mimo wszystko, ze coś jest nie tak ?
Najbardziej rzucające się w oczy są gesty, które człowiek wykonuje rękoma w okolicach twarzy. Jako, że w czasie rozmowy patrzymy tam najczęściej, takie gesty bardziej też przyciągają uwagę. A co właściwie takie gesty mogą oznaczać?
Gdy ktoś próbuje w czasie rozmowy w jakiś sposób zasłonić usta ręką, możemy podejrzewać, ze to co mówi nie jest zbyt szczere. Z kolei , gdy palec wskazujący jest skierowany pionowo do góry wzdłuż policzka, a kciuk podpiera podbródek, słuchająca nas osoba wyraża negatywną opinię o nas lub o tym co właśnie mówimy (Jak ja nienawidziłem takiej postawy u co poniektórych nauczycieli 😉 ). Podpieranie głowy ręką to znak że nasz słuchacz czuje się znużony i próbuje nie zasnąć (to powinni wiedzieć co poniektórzy wykładowcy 😛 ). Zniecierpliwienie zazwyczaj człowiek wyraża bębniąc palcami w blat stołu albo szurając nogami po podłodze (zauważyłem to przy okazji niektórych egzaminów. Gdy ktoś utknie na jakims zadaniu i próbuje sobie koniecznie przypomnieć). Drapanie się po szyi palcem wskazującej ręki, której używa się do pisania – to znak wątpliwości lub niepewności.
Takich gestów, jest oczywiście o wiele więcej i praktycznie każdy coś może oznaczać ale… Nie należy temu ufać w 100%. Pocieranie nosa może oznaczać kłamstwo albo…. ktoś może być po prostu przeziębiony 😉
Skoro mowa ciała ma znaczenie w komunikacji to także nasz wygląd, to jak się ubieramy ma jakieś znaczenie. Jednak tutaj trzeba być już bardzo ostrożnym bo każdy z nas jest innym człowiekiem i np. podobny styl ubierania nie musi oznaczać ze takie osoby są do siebie podobne “wewnętrznie”. Ogólnie styl i sposób ubierania raczej nie świadczy o człowieku w sposób znaczący. Ważna jest natomiast kolorystyka czyjegoś stroju. Mimo że to też nie jest reguła itp. to jednak warto widzieć co dane kolory oznaczają. I tak: czerwony określa – potrzebę aktywności, różowy – próbę skupienia się nad sobą, pomarańczowy – dążenie do osiągnięcia celów, które odpowiadają za nasze szczęście, żółty – potrzebę kontaktów z innymi, zielony -potrzebę równowagi wewnętrznej, niebieski – chęć tworzenia czegoś oryginalnego, granatowy – podkreśla naszą odpowiedzialność i chęć kontrolowania świata zewnętrznego, fioletowy – poszukiwanie odpowiedzi na pytania dotyczące duszy i religii, brązowy – brak wiary w siebie i niepewności przyszłości, czarny – próbę skoncentrowania się na sobie i kolor żałoby, smutku, biały – potrzebę przestrzeni i lubienie jak coś się wokół dzieje, szary – pragnienie spokoju wewnętrznego i zewnętrznej potrzeby równowagi.
Wszystko co tu zostało napisane to tylko próba zwrócenia uwagi na to jak niektóre niepozorne sprawy mają tak naprawdę ukryte znaczenie. Warto to widzieć ale nie warto się nad tym skupiać. Jeśli podczas rozmowy zaczniemy kontrolować nasze zachowanie ciała i skupiać się na tym co robimy to stanie się to sztuczne i nie prawdziwe. Także nadmierne skupianie się na sygnałach wysyłanych przez drugą osobę nie prowadzi do niczego dobrego. Człowiek jest wiarygodny w mowie ciała dopóki jest to naturalne i wynika z nas samych. Próbując to zmienić nie zmienimy siebie a jedynie zaburzymy to jak inni nas postrzegają.
Znacie jeszcze jakieś gesty lub znaki, które mówią nam jednoznacznie o intencjch innej osoby? A może jest też inne wyjaśnienie na to dlaczego czasem rozumiemy się bez zbędnych słów? Piszcie 🙂