Idą święta…
Szczerze mówiąc trochę jeszcze nie czuję tych świąt. Na uczelni uparli się żeby jeszcze w tym ostatnim tygodniu robić referaty itp. i nawet nie ma czasu pomyśleć o tym głębiej… Ale wszechobecna reklama robi wszystko aby nie dać nam o tym zapomnieć.
Dekoracje świąteczne pojawiają się już pod koniec listopada. A teraz (właściwie od mikołajek) nastaje okres kiedy to święta widać wszędzie…. Wystawy, reklamy, a nawet miasta, są już gotowe na jedyny taki okres w roku.
W marketach też juz powoli ludzi ogarnia mania kupowana. Oczywiście najczescij schodzą karpie…. jak by nie było symbol świąt.
Bo ja w sumie mam sporo takich skojarzeń…. Karp, uszka z barszczem to np. dana które smakują tak świetnie tylko w tym okresie. Próbowaliście jeść je w inny okres roku? To nie to samo 🙂
Choinka i specyficzna atmosfera w domu to oczywiście także symbol świąt. A w telewizji? Szczeże mówiąc wkurza już po raz n-ty puszczany Kevin sam w domu…. Film fajny i jakoś sie zawsze ogląda go z rozbawieniem ale ileż można? Co za dużo to nie zdrowo… Z drgiej strony spędzać święta przed telewizorem , to nie najlepszy pomysł.
Dla mnie świeta kojarzą się też ze śniegiem… Niestety już od paru lat nie było białych swiąt…. W tym roku też zapowiadają ciepło… Szkoda.. W końcu nigdy śnieg tak nie cieszy jak w tym okresie…
Ale to wszystko to nic w porównaniu z duchem świąt,który udziela się praktycznie każdemu. W tym okresie ludzie robią się jacys…. milsi;] Wokół widać więcej serdeczności niż nacodzień…. I to nie tylko w gronienajbliższych ale nawet ludzi spotkanych na ulicy.
A co Wam się kojarzy ze świętami? Czy macie jakieś wspomnienia szczególnie miłe z tego okresu :)? Zapraszam do komentowania 🙂