Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy…
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych?
Jak oddzielić nagle serce od rozumu?
Wiele takich i podobnych pytań przychodzi nieraz człowiekowi do głowy. Myślę że ta piosenka Grechuty jak najbardziej to oddaje… Czasami człowiek zaczyna się czuć trochę zagubiony w otaczającym go świecie. Czasami czujemy się samotni , czasem wydaje nam się ze cały świat wali się nam na głowę. A jednak praktycznie całe życie człowieka to składa się tak naprawdę tylko… z chwil. Bo tylko te chwile zapamiętamy. Cała reszta w końcu nam umknie i zapomnimy.
Zapamiętujemy zarówno momenty w naszym życiu radosne jak i te smutne. Słowem te w których wyzwalają sie nasze emocje. Jednocześnie człowiek ciągle dąży do tego aby takich chwil dobrych było więcej. No i ciągle na coś czekamy. Na trochę wolnego, na święta, na ukochaną osobę, na miłość, na wyjazd na wakacje itp. Czy przez to wszystko nam nie ucieka jednak za dużo? Czy może już takie jest to nasze życie ze ciągle na coś czekamy i pamiętamy tylko to co w jakimś stopniu odbiło się na naszym życiu?
Tak to jest piosenka końcowa nagrania z mojej studniówki…i rzeczywiście coś w tym jest a nawet w trakcie życie tracimy wiele takich chwil , które mogłyby coś zmienić w naszym życiu…
Masz rację, że cały czas na coś czekamy. Na Święta, na ferie, na kolejne Święta, itd. To takie przechodzenie długiej drogi, zatrzymując się na chwilę aby odsapnąć… Tylko jeśli się tak nad tym zastanowić, to trochę to zamknięte i nieco przygnębiające… Aby nie czekać na tak wiele spraw, trzeba działać. Robić coś, co się lubi. Nawet jeśli byłyby to małe rzeczy. Bo nawet takie małe, mogą być głębokie. No a chwile. Niektóre chciałoby się zamknąć w pudełku, inne całkiem wyrzucić z pamięci… Normalne. Ale każde czegoś uczą.
Jak dla mnie to bardziej pasują tu słowa piosenki dżemu – "W życiu piękne są tylko chwile".