650-lecie Częstochowy
Dziś w Częstochowie byłe małe oblężenie placu Biegańskiego z powodu… 650-lecia naszego miasta
. O 12 był hejnał a potem od 16 wiele "atrakcji". Był żurek dla wszystkich Częstochowian, 8 tys. porcji żuru. Zużyto 120 kg wędzonego boczku i tyle samo kiełbasy, 60 kg smalcu, 2 tys. l wody, 150 l zakwasu z żytniej mąki, 7 kg soli, 400 g pieprzu, 90 l śmietany i 18 kg tartego chrzanu. Mniam
Jedną z atrakcji była m.in. średniowieczna wioska i pokaz walk rycerskich, które prowadzili Agata Młynarska i Irek Bielenik. Zabawa była fajna (ale sie po tych łbach walili mieczami
). A ja byłem tam z siostra i kręciłem kamerka
(Bo kochany aniołek się źle czuł i w domku był). Na placu postawiono tez scenę gdzie grały różne zespoły. Ogólnie pomysł był fajny , tylko szkoda ze akurat w środku alei bo korki straszne powstały i hałas tez był niezły…. No ale…
No to jesteście 100 lat z hakiem młodsi od Poznania
A widzisz;) Ale szczerze mówiąc Częstochowa ma mało zabytków itp. Poznań, Wrocław, Warszawa czy nawet Szczecin maja dużo miejsc do zwiedzania itd. A u nas?? Jasna Góra Ale to wina władz że nie umieją dobrze wszystkiego zorganizowac. A potencjał jest.
To racja… W Częstochowie jest tylko Jasna Góra… Z pewnością piękny obiekt, ale… jedyny… Za to poza Częstochową jest co oglądać: całe mnóstwo zamków, jaskiń, terenów do jeżdżenia rowerem, wspinaczki. Piękna sprawa. Co do Poznania czy Wrocławia lub Krakowa, to logiczne, że jest co zwiedzać. W końcu te miasta to kolebki kulturowe naszego zabawnego kraju
No ba. Poznań i tak rulez i tego się będe trzymał. Co prawda Częstochowy i okolic nie zwiedziałm jeszcze (tylko Jasna Góra), ale może kiedyś to nadrobię
Jeśli chodzi o Cz-wę to nie masz czego żałować :] Co do Jury, to już bardziej
Jest gdzie rowerować
Co się tyczy Poznania, to naturalnie: Poznań rulez
I kropka
o rany. żur, boczek..tyle cholesterolu ludziom tego dnia wzrosło:)
Ano przeżyli pewnie;) Ale w sumie tam w tej kolejce po żurek było najwięcej bezdomnych i pijaczków :/ Chociaż Ci pierwsi skorzystali…
Przeżyją
Zawsze coś…