To już jest koniec 2013… Jaki był ten rok?
Czas na podsumowania pewnie nadchodzi każdego. Najczęściej dzieje się to w okolicach nowego roku bo to też taki specyficzny czas gdy zamykamy w kalendarzu jeden rok i rozpoczynamy następny. W życiu codziennym nie zmienia się w zasadzie nic oprócz daty, ale lubimy chyba myśleć, że od nowego roku możemy zacząć z czysta kartą i mocnymi postanowieniami.
Osobiście nigdy nie robię sobie typowych postanowień noworocznych bo one i tak nic nie dają na dłuższą metę. Jak człowiek czegoś chce to zrobi to a jak nie to nie pomoże tu nawet nowy rok 🙂 Ale takie podsumowania są o tyle fajne, że pozwalają przypomnieć sobie co też działo się u nas w tym roku. Jak było u mnie?
Na konkretne podsumowanie na blogu przyjdzie czas już w nowym roku ale już teraz muszę przyznać, że ten rok był wyjątkowo udany. Już na początku roku załatwiliśmy podstawowe sprawy związane z weselem więc człowiek od razu spokojniejszy. Poza tym miałem wyjątkowo udane wakacje mimo iż nie za granicą. Choć straciłem pracę to jednak szybko znalazłem nowa i to na miejscu więc w zasadzie zmiany na lepsze 🙂
A jak się zapowiada ten przyszły rok? No cóż w moim życiu na pewno rewolucyjnie 🙂 Na wiosnę planujemy szukać już swojego “gniazdka”, potem ślub i wesele i zmiany w życiu 🙂 Poza tym w planach jest sporo podróżowania i jak tylko to wypali to wakacje będą znowu udane 🙂 Tak wiec póki co pozytywnie patrzę na przyszły rok. Jak będzie to pokaże nam przyszłość, ale trzeba wieżyc, że kolejny rok będzie lepszy od poprzedniego.
A póki co pozostaje mi tylko życzyć wszystkim szampańskiej zabawy sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego Roku 2014 !