Praca, praca, praca …
Minęło trochę czasu odkąd pisałem tu po raz ostatni. Nie będę mówił, że to z braku czasu itp. bo tak naprawdę czas zawsze by się znalazł 🙂 Jednak przez te ponad 2 miesiące nie wydarzyło się coś na tyle ważnego abym zechciał o tym napisać. No i ta wena ….
Ale z tą stroną jestem mocno związany, przez kilka lat przelewam tu swoje myśli i po prostu ciężko to wszystko zaprzepaścić.
Przez ostatnie miesiące właściwie jedynym moim zajęciem jest chodzenie do pracy 🙂 Ale co najfajniejsze chodzę tam z prawdziwą przyjemnością bo robię to co od zawsze lubiłem czyli programowanie stron www. Celowo napisałem programowanie, a nie tworzenie bo tak naprawdę w tak dużej firmie w jakiej przyszło mi zajmować się stronami, więcej pracy to programowanie i stylowanie witryn niż ich tworzenie od podstaw.
Firma w której przyszło mi odbywać ten staż to Onet.pl . Portal ten już dawno przestał być tylko portalem, ponieważ zajmujemy się także wszystkimi serwisami należącymi do grupy ITI , więc TVN, Sympatia i Zumi to tylko nieliczne przykłady. Staż mój docelowo ma trwać 4 miesiące i pisząc te słowa jestem już właściwie przed ostatnim miesiącem pracy tutaj. Co dalej? Tego póki co raczej nikt nie wie, chociaż nie ukrywam, że po cichu liczę na to że uda mi się tu zostać na dłużej już jako normalny pracownik 🙂 Nie tylko dlatego, że pracowanie w takiej firmie i przy takich projektach jest dużym wyzwaniem i sprawia sporo frajdy, ale też ze względu na to że przez te kilka miesięcy poznałem wielu naprawdę świetnych ludzi, a zespół z którym pracuję na co dzień sprawia, że przychodzę tu codziennie z nowym zapałem 🙂 Ktoś kto myśli, że w towarzystwie informatyków może być nudno jest w dużym błędzie 😉
Nie ukrywam że im bliżej do końca tej mojej przygody z Onetem tym bardziej chciałbym, żeby to trwało dalej. Jak to będzie czas pokaże. Póki co przyzwyczaiłem się już do wczesnego wstawiania (jako student często zdarzało mi się spać do późna i siedzieć w nocy :)) i chodzenia spać przed północą. Nie jest to specjalnie trudne chociaż z utęsknieniem czekam na weekend i możliwość wyspania się 😉
Mam nadzieję że będę pisał tu częściej, a z początkiem marca pojawi się tu entuzjastyczny wpis 😉 Trzymajcie kciuki.