Defense of the Ancients
Defense of the Ancients czyli DotA, to scenariusz do gry Warcraft 3. Z pozoru niby zwykła pojedyncza mapa do gry z ludźmi w sieci. Ale jak to często bywa to tylko pozory. Ta mapa i rozgrywka na niej wciąga tak jak mało która gra. Dość powiedzieć że mnóstwo ludzi na całym świecie gra w Dote i może ona rywalizować ze zwykłymi rozgrywkami sieciowymi , na zwykłym Warcrafcie. Co w tym takiego fajnego?
Cała sprawa polega na tym aby zniszczyć tytułowego starożytnego. Każdy z dwóch obozów znajduje sie w jednym z narożników mapy i posiada struktury obronne, a w centrum mamy starożytnego którego musimy bronic za wszelką cenę. W regularnych odstępach czasu z każdego z obozów, komputer wysyła 3 oddziały stworków (creepy), które podążają do drugiego obozu. Po drodze mniej więcej po środku mapy stworki spotykają się i walczą. Te które wygrają atakują pierwszą z wież. Na początku wieże są zbyt silne dla stworków i wszystko rozbija sie o nie. Ale tu do akcji wkraczają gracze. Po jednej stronie może grac od 1 do 5 graczy, wiec razem mamy 10 postaci kierowanych przez ludzi w grze. Na początku wybieramy jednego z ponad 50 herosów do wyboru. Tu widać już pierwszą z wielu świetnych rozwiązań tego scenariusza. Każdy z bohaterów jest inny. Każdy posiada inne umiejętności i tylko od gracza zależy jak nim pokieruje.
Oczywiście sam heros bez przedmiotów jest słaby. Ale w sklepach przez całą grę możemy kupić mnóstwo przedmiotów które zrobią z nas maszynę do zabijania. Przedmioty można ze sobą łączyć za pomocą receptur i tworzyć nowe o wiele silniejsze. Pod koniec gry moc z przedmiotów jest ogromna i bez nich heros jest dość słaby. A co jest naszym celem? Oczywiście pomoc naszym stworkom w zniszczeniu wież (3 w każdej linii) i finalnie zniszczenie obozu wroga i starożytnego. Jednak nie jet to takie proste. Na początku każdy bije wrogie stworki aby dostać złoto i doświadczenie ale od około 6 poziomu zaczynają się już regularne bitwy między herosami. Te są naprawdę widowiskowe i pełne niespodziewanych zwrotów. Gracze czają się i aakują z ukrycia w kilka osób. Niekiedy spotyka się naraz tych 10 herosów i w tym chaosie aż ciężko się połapać. Oczywiście zabity heros wskrzesza się po jakimś czasie (im wyższy poziom herosa tym ten czas dłuższy). Ten który zabił herosa dostaje dodatkowe złoto. Im bliżej końca gry tym coraz bardziej spektakularne akcje herosów. Niektórzy potrafią grać naprawdę dobrze każdym herosem i wygrać z takim jest prawie niemożliwe, chyba że nasza drużyna jest zgrana. W tej grze liczy się przede wszystkim walka drużynowa i uważanie na to aby wróg nas za często nie zabijał bo to go wzmacnia.
Dobry gracz już na samym początku patrzy jakiego herosa wybiera wróg i sam wybiera dobra kontrę. Mamy tu zarówno herosów bazujących na inteligencji (postacie czarujące na odległość, zadające szybko dużo obrażenia ale same dość słabe), zręczności (postacie które mają średnio dużo życia ale zadają duże obrażenia i to z bardzo dużą szybkością) oraz sile (tzw. tanki. Mają mnóstwo życia i zadają potężne obrażenia chociaż są wolniejsze od innych). Oczywiście ten podział jest tylko umowny bo tak naprawdę każdy heros ma inne umiejętności i dopiero dobre ich użycie decyduje o zwycięstwie lub porażce. A to naprawdę świetne uczucie gdy nasza postać pod koniec zaczyna wymiatać, zabijamy 3 herosów jednego za drugim i słyszymy double kill!, triple kill! godlike! itd. 🙂
Cała rozgrywka trwa zazwyczaj minimum 20 minut. Jeśli obie strony są dobre to może się ona przedłużyć do 90 minut.Jednak prędzej czy później jedna ze stron zaczyna dominować i zazwyczaj utrzymuje tą dominację do końca gry. Koniec jest jeśli zniszczymy wrogiego starożytnego.
DotA to specyficzna gra. Nie jest ona grą samą w sobie bo wymaga warcrafta. Teoretycznie zasady rozgrywki są bardzo proste, jednak powstało mnóstwo strategii gry. Tu naprawdę szybko widać czy ktoś grać umie czy nie. W tym drugim przypadku albo gra pierwszy, drugi raz albo gra długo ale nie probuje zgłębić tajników tej gry i staje się zwykłym noobem.
Tacy zazwyczaj dużo gadają i robią absurdalne rzeczy typu rzucanie się na 5 poziomie na dwóch herosów pod wieżą, a potem zginą kilka razy i wychodzą z gry. Tacy gracze są najgorsi bo po wyjściu kogoś z gry, pozostają nierówne siły i najczęściej gra się kończy. Aczkolwiek można wygrać 4 na 5 (przed chwilą wygrałem taką rozgrywkę) jeśli nasza drużyna jest doba a ta wroga średnia.
DotA mimo tego że wciąga, nie jest tak niebezpieczna jak inne gry sieciowe, gdyż trwa dość szybko. Zazwyczaj można rozegrać 2-3 rozgrywki i ma się dość. Ale to gra do której się wraca. Można nie grać miesiąc po czym zaczyna się grac znowu z nowym zapałem. Wraz ze znajomymi gramy tak z przerwami już od wakacji. I to naprawdę się nie nudzi 🙂 Do tej pory nie umiem grać jeszcze ponad połowa herosów, a tylko nielicznych mam opanowanych dość dobrze. Ale tu zawsze szuka się nowych rozwiązań. Zawsze można spróbować kupić inne przedmioty i patrzeć jak nasz heros się rozwija. Maksymalny poziom o 25 i osiągamy go w zależności od rozgrywki , pod koniec gry albo wcale (jak za często nas zabijają :))
Polecam Dotę każdemu kto chciałby czasem zagrać w coś wymagającego myślenia i współpracy z innymi.
Grywałem dość dużo w W3, ale przez te studia nie mam czasu, nie mniej chyba będę musiał spróbować, bo zapoowiada się ciekawie ;D
A zapraszam 🙂 Bardzo fajna sprawa. Jak już zainstalujesz itd to dołącz na kanał bobrolaki. Tam zawsze wieczorem można znaleźć mnie albo kolegów;-)