Upał… Upał…. sesja ;-(
Całą Polskę ogarnęła potworna fala upałów. I według synoptyków tak będzie przez cały ten tydzień. Problem nie dotyczy tylko nas, gorąco będzie również w Rzymie: 34 °C, Stambule, Madrycie, Atenach po 30 °C. Jak go przeżyć? Dotrzeć do wody! Specjaliści jednak radzą uważać z szybkim schładzaniem się w zimnej wodzie. W przypadku dużej różnicy temperatur może dojść do wstrząsu fizykalnego, tzw. pokrzywki fizykalnej. Wówczas grozić to może nawet śmiercią.
Poniżej Macie garść porad jak przetrzymać upały…
Jeśli juz musimy wyjść na dwór, należy zabezpieczyć się przed słońcem: ubrać się lekko i przewiewnie, a głowę osłonić kapeluszem. Najlepiej zakładać luźne, lekkie ubrania w jasnych kolorach. Dobrze sprawdzają się bawełna i len. Oczy chronimy ciemnymi okularami ze szkłami z filtrem UV.
Odpowiedni sposób ubierania dotyczy nie tylko osób starszych i chorych, ale i zdrowych dorosłych, a przede wszystkim dzieci.
W upały ważne jest, aby dużo pić, ponieważ wraz z potem pozbywamy się wody i soli mineralnych. Ich niedobór najlepiej uzupełniać niegazowaną mineralną wodą, sokami (np. pomidorowym), kefirem lub napojami izotonicznymi. Lepiej unikać alkoholu.
Latem należy też unikać przebywania na słońcu w godzinach od 10.00 do 14.00, gdy świeci ono najmocniej. To ważne zwłaszcza, gdy przyjmuje się leki (wiele leków może powodować nadwrażliwość na promienie słoneczne).
Wychodząc na słońce, należy pamiętać o posmarowaniu odsłoniętych części ciała kremem z filtrem UV (SPF) o numerze co najmniej 15. Jeśli jednak dojdzie do łagodnego oparzenia, można wziąć letnią kąpiel albo zastosować zimne okłady na oparzone miejsca.
Upał może prowadzić do udaru cieplnego. "Objawia się on podwyższoną temperaturą ciała – powyżej 39,6 st. C, szybkim biciem serca i szybkim oddechem, omdleniami – często jest to pierwszy objaw u osób starszych – drgawkami, podwyższonym lub obniżonym ciśnieniem, zaburzeniami świadomości" – wyjaśnia dr Pustkowski. "W takim przypadku należy bez wahania wezwać pogotowie. Każdy z tych objawów – szczególnie u osób starszych i schorowanych – jest alarmujący" – dodał.
Do grupy ryzyka należą także osoby otyłe, cukrzycy, ludzie cierpiący na nadczynność tarczycy, biorący niektóre leki uspokajające, nasenne, przeciwhistaminowe, przeciwdepresyjne i leki na chorobę Parkinsona.
Warto pamiętać, że upały mogą także zaszkodzić przechowywanym w domu lekom. Wystawione na działanie słońca i temperatur niektóre środki, zwłaszcza czopki, globulki i maści, mogą się rozpuszczać lub upłynniać, jełczeć i zmienić skład chemiczny.
W czasie upałów apteczkę najlepiej trzymać w ciemnym i chłodnym miejscu. Podczas szczególnie wysokich temperatur niektóre leki (czopki, syropy i witaminy) można trzymać w lodówce.
Jak zasnąć w upał
Wiatrak w sufit
– Nie ma prostego pomysłu na nocny chłód w upały. Można spać nago albo w cienkiej bieliźnie, można też się nie przykrywać – mówi dr Andrzej Kamiński, dermatolog. – Ale warto pamiętać, żeby chronić mieszkanie przed zbytnim nagrzaniem. Dlatego w ciągu dnia, gdy nie ma nas w domu, powinniśmy pozamykać okna. Otworzyć należy je dopiero przed snem – przewietrzyć pokój albo zostawić otwarte na całą noc. Można też włączyć wiatrak, tak by powodował ruch powietrza w pokoju. Ale nie powinien być skierowany bezpośrednio na śpiącego, żeby uniknąć przeziębienia.
W sklepach z bielizną nocną sprzedawcy radzą, żeby do snu kłaść się w bieliźnie z satyny (komplet kosztuje około 50 zł). Daje ona uczucie chłodu, a dodatkowo nie gniecie się. Polecają też komplety z lekkiej i cienkiej bawełny (około 40 zł). Dobrym rozwiązaniem jest także bielizna z jedwabiu wiskozowego (komplet ok. 65 zł) – materiał ten dobrze absorbuje wilgoć i pozwala skórze oddychać.
Spirala chłodu
W upalne noce najlepiej przykrywać się cienką kołdrą z bawełny lub wełny. Są przewiewne i dobrze wchłaniają pot. Podobne do nich są kołdry z tworzyw sztucznych, np. włókniny – one też przepuszczają powietrze. W sklepach są także kołdry dwustronne, które jedną stronę mają z wełny, a drugą z cienkiej satyny. Kosztują od 30 zł.
Do kołder można dokupić łóżko wodne z elektryczną spiralą. Dzięki niej można regulować temperaturę wody, co powoduje delikatne chłodzenie materaca. Za łóżko wodne musimy jednak zapłacić przynajmniej 5,5 tys. zł.
Pogody na zewnątrz nie da się zmienić, więc ważna jest odpowiednia wilgotność w pomieszczeniu, w którym śpimy. Z mojej praktyki wynika, że niewłaściwa wilgotność w upał jest jedną z głównych przyczyn bezsenności.
Jeśli przewracamy się z boku na bok, to nie powinniśmy zmuszać się do snu i liczyć barany. Najlepiej wtedy wstać i jeszcze się czymś zająć, może to być nawet oglądanie telewizji. I dopiero kiedy poczujemy się śpiący, iść do łóżka.
A jeśli nasza bezsenność trwa kilka dni, to można bardzo ostrożnie i z umiarem zażyć jakieś lekarstwo na sen.
No dosyć ciepło jest, że się tak delikatnie wyrażę
Dopóki siedzę w domu, jest w miarę znośnie, ale gdy dziś wybrałam się na uczelnię i wsiadłam w tramwaj… Istne piekło… Pomijam fakt, iż bimba rozkraczyła się w połowie drogi :] Jest zdecydowanie za gorąco…
No niestety srodki komunikacji to najgorsze co może być przy takich upałach…. I to jeszcze jak na złość te najnowsze autobusy sa najgorsze bo wogole nieprzewiewne i udusić sie mozna…W tych starych mozna przynajmniej okno otworzyc duze:) Ale gdy ludzi moc to i tak nie ma mocnych….. Mogło by się ochłodzić tak do 20 paru stopni
Pogoda jest u nas torchę dziwna. Albo – 20, albo +40. Brakuje takich dni po 15-20 (do 25-ciu) stopnii. Ale cóż zrobić. Ja tam śpię cały czas z otwartym oknem, bez przykrycia, nie powiem, przydałaby się klimatyzacja, ale na to nie ma co liczyć. Góra zwykły wiatrak… Chcoiaż ostatnio wysmyśliłem sobie “wkład termiczny”, tzn. wsadzam butelkę wody mineralnej do lodówki (na więcej niż 3 godziny) i idę z nią spać, jak sobię przyłożę do czoła to od razu zasypiam i w razie czego mam wodę pod ręką
U mnie ta metoda się sprawdza. Na razie nie wymyśliłem nic lepszego. Co do podróży, to nie narzekam. W pociągu okna otwarte jak tylko sięda i jakoś się jedzie. Tramwajami ostatnio jechałem tylko kilka przystanków i jakoś przeżyłem. Zobaczymy co będzie, chociaż nie pogradziłbym deszczem…
System wody z lodówki jest dobrym systemem. Sama dziś już próbowałam
Aczkolwiek bez butelki jako współspacza
Ja w upały wyjątkowo szybko zasypiam. Z prostej przyczyny: upały po prostu męczą.
Witam
W sumie to juz nie da sie wytrzymac ta pogoda doprowadzi nas do szalenstwa ale ja mam w pokoju koło łózka wentylator z samochodu dosc ładnie chłodzi wiec spac sie da nigdy nie jest tak zle by nie mogło byc gorzej a z ta butelka to tez spróbuje było by lepiej jak by popadało przynajmniej te powietrze by sie zmieniło bo teraz jest strasznie parno a jutro znowu taki chyc ……………
Ja mam w akdemiku lodówkę + dwa kompy i okna od południa, więc temperatura tam to na pewno jest wyoska, Bez jakiegoś chłodzenia nie ma mowy o tym żeby zasnąć… Ostatnio zamiast siedzieć przed examem w pokoju, poslziśmy wcześniej do sali, bo tam była klimatyzacja…
Ja podwziąłem decyzje o zakupieniu choćby wiatraka:) Sposoby na upał są różne no ale… Ruch powietrza trzeba w pokoju jakis zrobic bo otwarte okno nic nie daje;) A co do samej pogody to z roku na rok bedzie gorzej bo mamy ogólne ocieplenie na ziemi…. Chociaż z drugiej storny patrząc na te mrozy i śniegu kupe w styczniu to tak bardzo na szczescie się klimat nie ocieplił
Heh, tak źle i tak nie dobrze. To za ciepło, to za zimno, ale faktycznie te skrajne temperatury ciężko wytrzymać… Ja chyba też zaopatrzę się w jakiś wiatrak…