Życie w abstynencji- ponure czy fajne ;-)
Wściekły pies
Margarita
Składniki:
– 50 ml tequili gold,
– 30 ml likieru Cointreau,
– 100 ml soku ze świeżej pomarańczy,
– nieco soli i plasterek limonki,
– kostka lodu.
Jak przyrządzić?
Łączymy ze sobą wszystkie płynne składniki. Umieszczamy je wraz z lodem w shakerze. Przez chwilę mocno wstrząsamy. Gotowe.
Jak podawać?
Brzeg kieliszka do koktajlu wycieramy skórką pomarańczową, a następnie zanurzamy w soli. Nalewamy koktajl. Dekorujemy półplasterkiem pomarańczy.
Mózgojeb” – przepisy internautów
Składniki: 0,20 l Coca-Coli/Pepsi, 0,25l czerwonego wina (polecam z zakresu słodkie-półwytrawne 🙂 , 0,05l czystej wódki (wg uznania, moze być schłodzona). Jak przyrządzić? 1. Wlać do kufla wino 2. W miarę możliwości “spokojnie” dolać do kufla Coca-Cole/Pepsi 3. Delikatnie zanurzyć w w/w napoju kieliszek z wódką.Potrzebne przybory: kufel i kieliszek Jak podawać? |
Uwagi: Nie nastawiajcie się na duże ilości tego specyfiku… dotychczasowy rekord wynosi 9 (nie miałem okazji poznać tego człowieka ;/), mój znajomy zdołał opróżnić 6 takich kufli w ciągu jednej nocki (osobiście nie pamięta, ile ich tak naprawdę było!), no a średnia wynosi… około 4 😉 |
Czas przygotowania: tego się nie gotuje 🙂 |
http://kuchnia.o2.pl/przepisy/?id_kat=12 – tam znajdziecie więcej podobnych przepisów 🙂
No więc?? Kolejny temat
Co polecacie…I CO WOGÓLE SĄDZICIE O ALKOCHOLU 😉
Nie piję. Chyba, że odrobinę wina i to tylko okazyjnie. Alkohol jakoś mi nie leży.
a ja kierowałabym sie ku drinkom, jakos alkohol w czystej postaci przestał być modny 😉
Zgadzam sie
A tak można poeksperymentować
można poeksperymentować tylko trzeba mieć głowe mocną 😉
moim zdaniem alkohol to tylko dodatek, mozna go dodac:) a nawet należy do fajneej imprezy, zasada jest jedna: albo piją wszyscy albo nikt
Poreszta nie wiem jak to widza faceci ale mnie osobiście razi jak dziewczyna pije wodke sama nawet bez dodatku soku, jakoś do nas kobiet nie pasuje taki wizerunek, drinki owszem, wino również ale wodka odpada 😉
Hehe jaka mam głowe nie wiem
Jeszcze granic swoich nie odkrywałem
No chyba ze na studniowce… Ale wtedy to nie była granica jeszcze 😉
Tu bym sie nie zgodzil albo ktos lubi “dodawac” imprezie kolorytu w postaci alkoholu albo nie czemu ktoras ze stron ma byc pokrzywdzona.Ja jestem za tym ze pija ci co chca i ci co wiedza ile moga wypic.
Zgadzam się
Wogóle czysta to jednak … taka przesada
Tyle ze facetom ujdzie
Hmmmm… Zwykle jest tak: wszyscy piją alkohol, a ja piję sok. Jeszcze się nie zdarzyło aby ktoś mnie jakoś szczególnie namawiał na alkohol. A alkohol absolutnie nie jest podstawą dobrej zabawy. Wystarczy tylko trochę wyobraźni;)
Ale alkohol + wyobraznia to dopiero zabawa oczywiscie zalezy od towarzystwa i charakteru imprezy na ktorej jestesmy 🙂
Fakt jest jeden. Nie trzeba pić zeby się bawić dobrze.To może być dodatek i to tez nie przesadzony… Bo wtedy moze sie okazać ze ten dodatek będzie psuł zabawe. Nie jestem abstynentem ale też nie przesadzam
i dobrze się z tym czuje
ale musicie przyznac ze jakos nie ma szans zeby jakakolwiek impreza udala sie bez alkoholu, nawet bez piwa, jeszcze mi sie nie zdazylo zeby byc na imprezie bezalkoholowej.
Jaki z tego wniosek? musi byc ten alkohol czy nie wkoncu?
Nie musi. Wystarczy zboczone towarzystwo i można upić się nawet herbatą ;D
Nie no musieć to być musi
Ale w rozsadnych ilościach. Bez tego czasem trudno rozkręcić impreze…. Grunt zeby nie rozkręcić za bardzo 😉
Ja uwazam ze alkohol na imprezie moze byc jak najbardziej ale do zabawy nie jest to warunek konieczny
TOWARZYCHO ROZBAWIONE TRZYMAJCE SWOJ KONKRETNY KLIMAT to jest to co na imprezie jest najwazniejsze ale alkohol pozwala poznac nowych ciekawych ludzi ktorzy zazwyczaj sa spokojni i malo mowia ;P
W sumie racja… Ale to kwestia wyboru… Jesli nikt nie bedzie chciał to spoko… Jak ktoś chce to droga wolna
.W końcu alkochol nie jest czymś złym. To tylko niektrzy ludzie nie umieją się nim posługiwać
potwierdzam ALKOHOL+WYOBRAŻNIA+SUPER EKIPA= NIEZAPOMNIANA IMPREZA
Ja nie pije, nie piłem i pić nie zamierzam. W ogóle alkoholu nie dotykam, nawet nie wącham
Bawić się umiem bez alkoholu wyśmienicie i nie narzekam
Zabawa bez alkoholujest jak najbardziej możliwa i dla mnie jedyna możliwość. Jak ktoś lubi proszę bardzo, nie lubię jak ktoś mnie zmusza, mnie wystarczy sok czy woda… Ale znajomi już wiedzą że nie piję i nic nie mówią
Ja mówię stanowcze nie dla alkoholu ;D
Poza tym… alkohol jak inne używki są dla ludzi, tylko lepiej nie przesadzać… Bo wszystko w nadmiarze jest szkodliwe…
Kwestia wyboru albo przekonania podziwiam silna wole ale ja tam lubie sobie piwko na imprezie wypic i czy to znaczy ze stoje po ciemnej stronie mocy
Ja w sumie też tak miałem ze nie piłem wogóle i nic…. Ale zmieniłem zdanie i też czasem piwko wypić lubie. Jest przekonanie że alkohol jest wogole zły. A przecież kulturalni ludzie umieją z niego z umiarem korzystać…
picie alkoholu dzieli sie na 3 kategorie: A. dla towarzystwa, B. dla rozkrecenia atmosferyC. bo sie lubi, D. jako srodek zapomnienia, tzw pocieszacz, osobiscie jestem tylko za wersją A i B,
Owszem. Opcja D jest najgorsza bo prowadzi do samozagłady człowieka jak sie w pore nie opamięta (albo ktoś mu nie pomoże). Lubić… Niektorzy nie tyle lubią co piją z musu bo uzaleznieni są np. A dla towarzystwa i atmosfery zgadzam sie
. Czasem głupio w grupie gdzie wszyscy pija piwo , nie pić nc albo Cole… Pewnie ze nie jest to mus no ale… Choc czasem nie pozwalają względy naturalne jak np. pozniejsza jazda samochodem 😉
A wiecie czego nie lubie? nie znosze jak ktos pije, dopoty dopoki sie nie zaleje, nie zaliczy zgona. To jest okropne jak sie nie wie kiedy przestać, i jak tak sobie bywam w róznych miejscach to sie to widzi coraz częsciej:-(
Własnie. To jest własnie ten…. Umiar którym niektorym brakuje…. Nie rozumie myslenia – pic dotąd az sie nie upije i cieszyc sie ze taka impreza jest własnie udana
Ale cóż
tak na zakonczenie to sie jeszcze pochwale, ze mam swojego własnego drinka, z bardzo osobista nazwa:-) a przepis podam jak jego współtworca sie zgodzi;-)
To namów
Ale kurcze to jest niezły pomysł… Drink taki własny… Hmm trzeba pomyśleć
mhmmmmm
odnosnie drinkow to polecam serdecznie ten przepis:
50 ml malibu
50 ml blue curacao
70 – 100 ml mleka
wlac wszystko do shakera z kilkoma kostakmi lodu i gotowe
cos wspanialego
A tak wlasciwie jak juz ktos tu to powiedzial wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba znac swoje granice i mozliwosci i potrafic powiedziec sobie w odpowiednim monencie NIE
Ot i caly sekret spozywania alkoholu
Pozdro :d
Taa… Tylko dla niektórych nie znaczy… tak
Ale każdy ma swój rozum i nim sie kieruje…a jak nie no to …;)
Pamietajmy ze zyjemy w naszym pieknym kraju, w ktorym alkohol jest wrecz czescia krajobrazu. Nie tylko imprezy ze znajomymi, ale rowniez rodzinne spotkania bez niego sie nie obywaja. I jeszcze tekst: “Ej, no co ty, ze mna sie nie napijesz?”
Ja tam jestem zwolennikiem. Ale nie przepadam za drinkami. Lubie piwo albo tradycyjnie czysta. I tyle. Nienawidze ludzi, ktorzy nie potrafia pic, lapia po alkoholu rozne dziwne akcjie (na codzien spokojni a jak wypija to kozacza). Tacy nie powinni stanowczo pic
Zgadza sie… Bo potem przez nich sa róznego rodzaju burdy itp… A pote? Jest na wszystkich – bo pili. A przecież jeden wypije i się upije ale nie szkodzi nikomu tylko się połozy w kącie… Jego sprawa. Chociaż widok takiego lezacego w krzakach np nie nalezy do przyjemnych…Wiec wazne jest pic w wiekszym gronie. Ktoś zawsze może odprowadzic tego… niezdolnego
No dokladnie. Tez nie lubie jak ktos sie upije do nieprzytomnosci. Ale wiadomo jak to jest. Moze sie zdarzyc ze ktos przecholuje. Jednak wychodze z takiego zalozenia, ze jak razem pijemy to jeden za drugiego jest odpowiedzialny. I ma obowiazek zadbac by dotarl bezpiecznie do domu. A nie w tramwaj i radz sobie sam
a powiedzcie jak sie zachowujecie po alkoholu?
bo ja np. mam taką zajawke ze dzwonie do znajomych i z nimi rozmawiam, dlatego czasem jak wychodze na impreze to nie biore telefonu;-)
Hehe….dostałem takie telefony od niektórych… Ja w sumie nie wiem jak sie zachowuje… Moze bardziej odważny jestem i rozmowny (choć w moim przypoadku to… i tak gadam ciagle
). Ważne zeby nie być agresywnym np.
Sun – może tobie głupio pić colę, jak wszyscy piją piwo, ja w takich wypadkach i tak biorę sok/wodę. Moi znajomi się już do tego przyzwyczaili i nie dziwią się
A co do picia to właśnie jak ktoś wyzej napisał, alkohol tak jak inne używki są dla ludzi, trzeba z nich mądrze korzystać. Co kto lubi, jak ktoś lubi pić to dlaczego nie. jak nie lubi, też nieźle
wazne zeby mieć własne zdanie, jesli sie nie chce pic nie wolno sie zmuszać , bo znajomi beda patrzec krzywo.
I to popieram – własne zdanie .
Dokładnie
O to chodzi
Jak ktoś lubi to nie zabraniam, mnie namawiali na piwo/wódkę wiele razy, ale ja się nie ugnę
A teraz sami wymiękli i dali sobie spokój ;D
Oj ja nie twierdze ze pijebo inni tak chca. Są dni kiedy na piwo ochoty nie mam i nawet gdy mnie namawiaja biore cole przykładowo. Ale wszytko jest dla ludzi i lubie czasami z kumplami wypic
Ja w zyciu sam mam zasady ktorych sie trzymam i tak np. do palenia papierosów nikt nigdy mnie nie namówił i nie namówił. Trzeba czuć ze sie kontroluje własne zycie a nie ze inni to robia za nas. Własne zdanie sie ma i nie powinno sie go zmieniac pod namową innych
dobrze można bawić się również bez alkoholu, zależy od towarzystwa w którym się znajdujemy…
ale po alkoholu wielu ludzi się otwiera;P stają się odważniejsi i chociaż na chwilę mogę zapomnieć o problemach, o tym co złe i co boli, o szarej rzeczywistości…
ale umiar to podstawa;) jeśli pamiętamy co robiliśmy, to ne jest źle;P